Ceremonie i rozgrzewka są na początku zajęć najważniejsze. Ceremonie mają wyłączyć nasz umysł ze wszystkich spraw bieżących, z naszego życia. To tak, jakby ćwiczący wyciągnął wtyczkę z gniazdka i przełączył się na zupełnie inny tryb działania.
Tylko w ten sposób można podejść do ćwiczenia w sposób prawidłowy. Oczywiście, nie jest to łatwe, bo jak sami zapewne zauważyliście wielokrotnie podczas ćwiczenia rozmawiacie o tym co było przed treningiem lub co wydarzy się po. Tak już jest, że świadomość zachodzących takich procesów, ułatwia praktycznie każdemu z ćwiczących zapanować nad swoimi myślami, czyli praca umysłu.
Wszelkie iluzje, czyli tematy niezwiązane z tematem zajęć, które pojawiają się w trakcie ich trwania tylko rozpraszają i mogą stać się źródłem np. poważnego wypadku – czego nikomu nikt nie życzy.

Rozgrzewka, to ten drugi – kolejny ważny element początku zajęć (jap. renshu). Tu nie chodzi o to, by wykonać wszystko tak, jak prowadzący „mówi”. Tutaj chodzi w głównej mierze o to, by każde z ćwiczeń zrobić z maksymalnym zaangażowaniem, kiedy wykonujemy je pojedynczo lub w parach. Rozgrzewka ma zabezpieczyć nas przed kontuzją, zminimalizować pojawienie się mikro urazów. Koniec końców, ma również przygotować nas do zwiększonego wysiłku… Więcej na ten temat podczas zajęć.